Elektrośmieci z mocą pomagania. Wywiad z ekspertem

Elektrośmieci z mocą pomagania. Wywiad z ekspertem

Stary telewizor, telefon czy komputer? Najwyższy czas na przedświąteczne porządki! Jak niepotrzebny sprzęt zamienić w nadzieję dla naszych czworonożnych przyjaciół – o tym w wywiadzie z Anną Podsiadło z ElektroEko Organizacji Odzysku Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego S.A.- lidera branży elektroodpadów w Polsce.

Wsparcie dla bezdomnych zwierząt i  środowiska – te dwa cele udało się połączyć w jednej wyjątkowej inicjatywie: „Oddaj elektrośmieci, wesprzyj schroniska dla bezdomnych zwierząt”. Czy chętniej podejmujemy działania, gdy widzimy, że nasz wysiłek oznacza pomoc?

Zdecydowanie tak. Pomoc zwierzętom jest naszym sposobem na dodatkowe zmotywowanie ludzi do działania. W tym wypadku udało się połączyć troskę o środowisko ze wsparciem konkretnych schronisk. Wiele z nich boryka się z trudnościami finansowymi. Każda oddana pralka czy telefon to realna pomoc w postaci karmy, leków czy środków na utrzymanie zwierząt. Warto podkreślić, ze wszystkie zebrane elektrośmieci trafią do recyklingu, a środki pozyskane z tej działalności przeznaczamy na wsparcie schronisk dla zwierząt w całej Polsce. Dzięki temu nie tylko dbamy o planetę, ale też realnie pomagamy bezdomnym zwierzętom.

Chomikowanie wciąż ma się w Polsce świetnie – góry zepsutych telefonów, starych laptopów czy nieużywanych urządzeń AGD zamiast trafić do recyklingu, zalegają na strychach, w piwnicach i garażach. Nie odrobiliśmy jeszcze lekcji z ekologii?

Zauważyliśmy, że Polacy coraz bardziej świadomie podchodzą do kwestii ekologii, ale wciąż nie wszyscy wiedzą, jak odpowiednio pozbywać się elektrośmieci. W wielu domach nadal chomikujemy stare telefony, ładowarki, żelazka czy niewielkie AGD, które najczęściej są odkładane jako „przyda się”. W polskich domach może zalegać nawet 20 milionów sztuk elektrośmieci, których nie można wyrzucać do zwykłego kosza. Choć widzimy efekty edukacji społeczeństwa to mamy jeszcze sporo do zrobienia. Problem dotyczy nie tylko tego jak bezpiecznie pozbywać się zużytego sprzętu ale także jak go prawidłowo identyfikować. Najbardziej problematyczne stają się gadżety czy zabawki, które nie do końca kojarzymy z elektrośmieciami, na przykład: świecące buty, grające książeczki czy mówiące przytulanki. Podobnie jest z różnego rodzaju golarkami, lokówkami i tego rodzaju małymi sprzętami, czyli tym, co niebawem będziemy kupować pod choinkę i wymieniać na nowe. Jednym słowem małe elektrośmieci – duży problem.

Nie dość, że zaśmiecamy swoją przestrzeń, to jeszcze blokujemy „drugie życie” zawartym w sprzęcie cennym surowcom. Dlaczego tak trudno nam zrozumieć, że nasze codzienne wybory przekładają się na realne korzyści?

Myślę, że wynika to z tego, że często działania proekologiczne mają charakter długofalowy, a ich efekty nie są od razu widoczne. Oddając elektrośmieci do punktów zbierania, nie widzimy bezpośrednio efektu recyklingu. Wysłużona pralka, lodówka czy piekarnik może stać się źródłem surowców, które mogą zostać wykorzystane ponownie do produkcji innych przedmiotów. Zużyte telefony komórkowe, które zawierają złoto, srebro i miedź, można przerobić na plomby dentystyczne, a nawet instrumenty muzyczne. Szklane drzwiczki niedziałającej już pralki mogą posłużyć do produkcji nowej miski żaroodpornej, a z odzyskanych i przetworzonych włókien karbonowych możemy wyprodukować żagle i namioty. Trzeba zrozumieć, że recykling to nie tylko troska o środowisko i nasze zdrowie. To także sposób na zaspokojenie coraz większego zapotrzebowania na surowce ziem rzadkich tj.: złoto, srebro, platynę czy pallad. Ich wartość w e-odpadach może wynosić nawet 91 miliardów dolarów. Nie dając im szansy na recykling, tracimy te zasoby i pieniądze. Naszym podstawowym zadaniem jest zrozumienie, że elektrośmieci nie wolno wyrzucać do śmietnika – nie tylko dlatego, że możemy otrzymać mandat, nie tylko ze względu na zawartość szkodliwych związków, które mogą dostać się do środowiska, ale przede wszystkim z powodu marnotrawienia surowców.

Wyobraźmy sobie ponad 1,5 mln ciężarówek o masie 40 ton, które ustawiono jedna po drugiej. Byłoby ich na tyle dużo, że otoczyłyby Ziemię – i to wzdłuż równika. Właśnie tyle zajmują elektrośmieci, które świat produkuje każdego roku. Co nas czeka jeśli w takim tempie będziemy generować odpady?

Wyobrażenie tych 1,5 miliona ciężarówek jest przerażające, ale też uświadamia skalę problemu. Jeśli nic z tym nie zrobimy, konsekwencje będą poważne – zanieczyszczenie gleby, wód i powietrza toksycznymi substancjami, marnowanie cennych surowców i coraz większe obciążenie dla środowiska. Żeby uniknąć tego scenariusza, musimy działać już teraz – edukować, promować recykling i tworzyć bardziej zrównoważone systemy produkcji oraz konsumpcji. W przeciwnym razie utoniemy w  odpadach, które sami tworzymy. Ostatni rok to już rekordowe 62 mln ton elektrośmieci. Tylko w Polsce generujemy ich ponad 400 tysięcy ton rocznie. Niestety, jedynie 40% z nich trafia do odpowiednich punktów recyklingu. To oznacza, że setki tysięcy ton starych urządzeń zalega w naszych domach lub trafia na dzikie wysypiska. Ta skala problemu powinna zmotywować nas do działania. Straty z powodu zatruwania w ten sposób środowiska trudno nawet oszacować. Liczy się je w miliardach, które potem wydajemy na leczenie czy walkę z zanieczyszczeniami. Dlatego tak ważne są akcje edukacyjne i kampanie, które pokazują, że każdy z nas może zadbać o środowisko. Nasza akcja ma na celu nie tylko zbiórkę, ale też edukację – chcemy pokazać, że recykling elektrośmieci jest pożyteczny i ma ogromne znaczenie dla naszej planety.

Jeśli nie przekonuje Nas troska o środowisko, to może przekona troska o własne zdrowie? Elektrośmieci mogą być niebezpieczne, gdy nie trafią do punktów zbierania.

To powinien być mocny argument w tej dyskusji. Elektrośmieci to nie są zwyczajne odpady – ta wiedza dopiero przebija się do konsumentów. Zużyty sprzęt to źródło niebezpiecznych pierwiastków, między innymi kadmu, rtęci czy freonu. Każda z tych substancji może powodować poważne problemy zdrowotne, w tym uszkodzenia mózgu, układu nerwowego, a nawet prowadzić do chorób nowotworowych. Stary telewizor, telefon czy komputer to nie tylko zbędny złom – trzeba to sobie uświadomić – ale potencjalne źródło zagrożeń!

Dlatego do tematu elektrośmieci warto podejść także z perspektywy ochrony własnego zdrowia, aby zyskać większą motywację do działania. Poza tym promowanie odpowiedzialnego podejścia do elektrośmieci może przynieść korzyści nie tylko nam, ale i przyszłym pokoleniom. Wiedza to potęga! Im więcej wiemy o elektrośmieciach tym szybciej możemy wprowadzić zmiany w codziennym życiu.

Przedświąteczny czas to dobry moment by zajrzeć do zakurzonej szuflady i pozbyć się zbędnego sprzętu. Jak zatem zrobić to szybko i skutecznie- przypomnijmy jeszcze raz tym, którym z ekologią nie po drodze?

Specjalne kontenery to rozwiązanie dla tych, którzy szybko chcą pozbyć się starego telefonu, miksera, baterii czy zużytych elektronicznych zabawek. Ważne by odpad nie był większy niż 50 cm. Większe AGD można oddać do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów albo zamówić bezpłatny odbiór. Elektrośmieci można też zostawić w sklepie przy zakupie nowego sprzętu. Każda opcja jest dobra byleby zużyty sprzęt trafił tam gdzie jego miejsce! To nasza szansa na bezpieczniejszą przyszłość. Zachęcamy do podjęcia wyzwania!

Anna Podsiadło

Anna Podsiadło