Pszczoły miodne to też zapylacze!

Pszczoły miodne to też zapylacze!

Pszczołę miodną każdy z nas kojarzy z produkcji pysznego, zdrowego miodu, ale to nie wszystko… Pszczoły zbierają również pyłek i robią swoje kiszonki, czyli pierzgę, zbierają kit pszczeli, wypacają wosk, wytwarzają mleczko pszczele i jad. Uff, dużo tych obowiązków!

Naturalna pokusa dla pszczół

Często widzimy obraz pszczoły miodnej z perspektywy cennych produktów, które od niej pozyskujemy. Jednak najważniejszą pracę, jaką wykonują pszczoły to zapylanie roślin. Podczas ewolucji pszczoły i rośliny wytworzyły niesamowitą więź. Rośliny wabią swoim wyglądem, zapachem i słodkim nektarem, tylko po to, aby pszczoła przeniosła pyłek z kwiatka na kwiatek. Dzięki temu  oba gatunki mają ogromne korzyści. Pszczoła miodna ma pokarm, a rośliny mogą się rozmnażać. W konsekwencji następuje zapylenie krzyżowe, owoce i nasiona są lepszej jakości, dzięki czemu wzrasta ilość plonów.

Co w sadzie bzyczy?

W naszej strefie klimatycznej, zdecydowana większość roślin wymaga zapylania przez owady – aż 78% naszej flory. W Polsce pszczoła zapyla ok. 140 gatunków roślin ogrodniczych, w tym 15 gatunków drzew owocowych i krzewów, ok. 60 gatunków warzyw, 50 gatunków roślin uprawnych i nie zapominajmy o ziołach, których jest ok. 60 gatunków. Największe korzyści z zapylania roślin przez pszczoły miodne widzą rolnicy. Statystyki mówią, że udział pszczoły miodnej w zapylaniu kwiatów wynosi ok. 90%. Współpraca z pszczelarzem daje nawet o 35% większe plony nasion rzepaku czy słonecznika. Warto wspomnieć, że z ciężkiej pracy pszczół korzystają również zwierzęta i ptaki.  Owoce jarzębiny, głogu, jeżyn czy malin stanowią dla nich niezbędne do życia pożywienie. Korzyści płynące z pracy zapylaczy doceniają również drzewa, takie jak klon czy lipa. Dzięki zapyleniu ich kwiatów, wytwarzają nasiona. Pracę pszczół ciężko przeliczyć, bo skala ich pracy jest ogromna, a ich relacja z ekosystemem jest nierozerwalna.

W ulu liczy się ilość!

W jednym ulu mieszka ponad 60 tys. pszczół, a podczas jednego lotu pszczoła odwiedza 50-100 kwiatów, więc żeby wyprodukować 1kg miodu pszczoły muszą odwiedzić aż ok. 4 mln kwiatów. Ule to są doskonale zorganizowane fabryki, którymi zarządzają „kobiety” tzw. robotnice. Pszczoła miodna może zapylać duże areały rolne np. pole gryki, rzepaku, facelii, gorczycy itp. By zdobyć pokarm jest w stanie pokonać duże odległości – nawet do 10 km, dla porównania pszczoły samotnice i trzmiele po nektar i pyłek latają około 300 m

Najbardziej ekonomiczny lot po pokarm to lot na odległość do 3km.

Pszczoła miodna również posiada tzw. wierność kwiatową, to znaczy, że wybiera rośliny, które dostarczają najwięcej pożywienia i oblatują ją do końca, bo przecież muszą zapewnić tak dużej rodzinie odpowiednie zapasy pożywienia. Od każdej reguły są wyjątki, tak i w gromadzie pszczelej są zbieraczki, które nie są wierne danej roślinie, wybierają inne kwiaty, szukając innych źródeł pokarmu.

Pszczoły mają swoje kaprysy

Oczywiście nie ma ideału w przyrodzie! Pszczołę miodną nie zmusimy do zapylania niektórych roślin. Jeśli na dużym polu facelii, oferującym bardzo dużą ilość nektaru i pyłku, większość pszczół miodnych będzie pracować właśnie na tym polu i nie zainteresuje się, np. koniczyną.

W tym przykładzie dużą rolę odgrywają pszczoły samotnice, trzmiele i inne owady zapylające, o których opowiemy w kolejnym artykule.