„Selektywna zbiórka zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego – obowiązek czy wybór”
Zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny z roku na rok zajmuje coraz więcej miejsca w ogólnej grupie odpadów. To znak czasów i błyskawicznego postępu technologicznego. Na rynku co chwila pojawiają się nowsze modele telefonów, komputerów lub telewizorów. Skuszeni nowinkami … kupujemy, a stare – często wciąż sprawne urządzenia – trafiają do schowków, szaf lub piwnic. A powinny do specjalnych pojemników albo do Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. W Opolu mieszkańcy mogą wrzucać elektryczne śmieci m.in. do 13 charakterystycznych czerwonych pojemników.
Elektryzujące statystyki
Do grupy elektrycznych śmieci zaliczamy sprzęt RTV, duże i małe AGD, sprzęt komputerowy czy oświetleniowy a nawet zabawki. To specyficzna grupa odpadów, ze względu na ich właściwości. Większość w swoim składzie zawiera substancje szkodliwe dla zdrowia i środowiska naturalnego (np. ołów, kadm, chrom, rtęć czy freon). Tymczasem dane dotyczące zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego mogą budzić obawy. Według raportu Global E-waste Statistics Partnership[1] w 2019 roku na świecie wyprodukowano 53,6 miliona ton elektrycznych śmieci. Do 2030 roku, globalna produkcja elektroodpadów wzrośnie do nawet 74 milionów ton rocznie. Już teraz każdy mieszkaniec Unii Europejskiej produkuje w ciągu roku ok. 16 kg elektrycznych śmieci, z czego tylko 7 kg jest zbierane i przetwarzane.
Obowiązek czy wybór?
Od września 2015 roku w Polsce obowiązuje ustawa o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym (ZSEiE). Przepis podtrzymuje zakaz wyrzucania elektrycznych śmieci do odpadów komunalnych i zobowiązuje społeczeństwo, gminy oraz instytucje do prawidłowego pozbywania się elektrycznych śmieci. Tymczasem z raportu Global E-waste Statistics Partnership[2] wynika, że nawet 80% elektroodpadów produkowanych na świecie przetrzymywana jest w naszych domach i mieszkaniach, trafia na ogólne składowiska lub jest poddawana recyklingowi poza profesjonalnymi zakładami przetwarzania. Podpowiedzią dla użytkowników może być umieszczony na sprzęcie symbol przekreślonego kosza na śmieci, który oznacza, że produktu nie wolno wyrzucać łącznie z innymi odpadami. Za nieodpowiednie postępowanie z ZSEiE grożą wysokie kary pieniężne – do 5000 złotych.
Reduce-Reuse-Recycling
Gdy zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny trafi do profesjonalnego zakładu przetwarzania, zamiast odpadem staje się zasobem. Odzyskane podczas procesu tworzywa sztuczne, szkło czy metale można ponownie wykorzystać. Dzięki temu oszczędzana jest energia i zmniejsza się wydobycie surowców naturalnych. Dlatego tak ważne jest by stare lub zepsute sprzęty nie trafiały do odpadów zmieszanych. Niewielkie urządzenia można np. wrzucać do czerwonych pojemników, które w Opolu znajdziemy m.in. na ulicach Chełmskiej, Partyzanckiej, Nowowiejskiej czy Witosa.
Na każdym pojemniku znajdują się infografiki podpowiadające jakie dokładnie urządzenia mogą do niego trafiać. Jest także informacja o postępowaniu w przypadku posiadania elektrycznych śmieci większych rozmiarów.
Praktyczny wymiar recyklingu
Jednym z przykładów ponownego użycia elementów odzyskanych ze zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego są miejskie pasieki. W lipcu ubiegłego roku pięć uli zbudowanych m.in. z bębnów do pralek stanęło na dachu Centrum Usług Publicznych w Opolu. Zamieszkało w nich ok. 350 tysięcy pszczół łagodnej rasy krainka. Efekty ich pracy można było zobaczyć w czerwcu, kiedy to na Pasiece w Sercu Opola odbyło się uroczyste miodobranie. Niezwykłe „raje” dla pszczół powstają w ramach projektu „Od pralki do ula”, realizowanego przy współpracy z Fundacją Odzyskaj Środowisko.
Artykuł został opracowany przez Fundację Odzyskaj Środowisko we współpracy z miastem Opole, organizacją odzysku ERP w ramach projektu „Od pralki do Ula”.
Źródła:
1. https://globalewaste.org/
2. https://globalewaste.org/